czwartek, 1 września 2016

"Ja, Kibic" James Bannon


Ja, Kibic
Tajniak w szeregach chuliganów Millwall FC
Autor: James Bannon
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Ole

W latach 80. XX wieku angielska policja miała wiele problemów z chuliganami piłkarskimi. Lektura „Ja, Kibic” ma w pewien sposób przybliżyć nam próby rozbijania gangów, zdobywania informacji na ich temat poprzez tajne wkraczanie w ich szeregi.
Książka to pewnego rodzaju autobiografia faceta, policjanta, który na pewien czas wcielił się w rolę kibola. Oparta na faktach – życiu, doświadczeniach i wspomnieniach autora. Imiona i nazwiska bohaterów, nazwy miejsc, daty i kolejność wydarzeń mogły zostać zmienione, aby chronić prywatność innych osób. Bannon infiltrował chuliganów wraz z partnerem, który jednak nie bardzo miał pojęcie o piłce. Swoim brakiem wiedzy oraz niepewnym podejściem do całej akcji – niekiedy przyprawiał parę policjantów o niemałe problemy.



Policjant stara nam się ukazać rozterki, z którymi musiał się nieustannie zmagać. Chociaż z początku podchodził do tej sprawy czysto służbowo, to wraz z angażowaniem się w operację, zaczął utożsamiać się z grupą kiboli/chuliganów oraz pojawiły się dylematy dotyczące jego prawdziwej tożsamości. Po wniknięciu w szeregi Millwall, granica między policjantem, a chuliganem zaczyna się mocno zacierać.  Bohater aktywnie uczestniczy w awanturach, przez co zyskuje uznanie w oczach chuliganów. Chociaż stara się usprawiedliwić, że jego duże zaangażowanie to tylko forma pracy, wszyscy w policji zdają sobie sprawę, że nie jest to prawdą. Walczy ze sobą, próbując rozdzielić te dwa światy i za bardzo nie zatracić się w podejmowanych działaniach.



Lektura, krótko mówiąc – godna polecenia. Choć na księgarnianym rynku nie trudno o pozycje z tematyki stadionowej, „Ja, Kibic” ma w sobie to coś. Jest nie tylko suchą opowieścią o życiu kiboli. Przede wszystkim przemawia do nas fakt, że jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. Autor otwiera się przed czytelnikiem, ukazuje swoje emocje, opisuje otwarcie swoje życie. Czyta się to niebywale prędko, a z każdą stroną wzrasta napięcie. Przewracając ostatnią kartkę aż żal, że to już koniec.


5 komentarzy:

  1. Taki temat w literaturze to dla mnie coś nowego. Z chęcią przeczytam, ponieważ filmy o kibicach chuliganach bardzo mi się podobały. Myślę, że podobnie będzie z książkami, a w szczególności z tą, skoro tak polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, zdecydowanie nie mój klimat. Mnie nie interesują takie powieści akcji czy autobiograficzne. :) Choć sądzę, że mógłby na podstawie tego powstać świetny film :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka nie dla mnie ale fajnie było się z nia zapoznać :) Uwielbiam blogi o książkach <3 Co powiesz na wzajemna obserwacje?

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, musi być ciekawa, poszukam jej w bibliotece, nie kupuję książek

    OdpowiedzUsuń