Życie to mecz
Autor: Paweł
Zagumny
Wydawca: Akurat
Ilość stron: 429
Sportowa opowieść
najbardziej utytułowanego, wybitnego siatkarza, zawodnika którego nie trzeba
nikomu przedstawiać. Paweł Zagumny – rozgrywający, 427-krotny reprezentant
Polski, zdobywca złotego i srebrnego medalu Mistrzostw Świata, złotego medalu
Mistrzostw Europy, złotego krążka Ligii Światowej 2012 i srebrnego medalu
Pucharu Świata. Niesamowita historia pełna radości, sukcesów, ale i trudów oraz
wyrzeczeń spisana na zaledwie 400 stronach książki.
Weteran polskiego
volleya, postać wybitna, siatkarz łączący pokolenia – tak można opisać autora,
a zarazem bohatera recenzowanej książki. Publikacja zrobiła furorę pojawiając
się na rynku, zapaleni kibice siatkówki od razu sięgali po lekturę, aby poznać
szczegóły z życia uwielbianego przez wszystkich siatkarza. Kariera Pawła
Zagumnego stanowi bowiem pewną historię i opisuje szereg zmian jakie nastąpiły
na przestrzeni wielu lat w krajowej siatkówce. Jest dokładnym zarysem sukcesów
i porażek jakie odnosiła nasza reprezentacja. Przedstawia modernizację sportu,
zmiany trenerskie w kadrze i ich wpływ na kolejne wyniki.
Sama książka jest pewną
opowieścią o gigantycznym wysiłku, niezliczonych wyrzeczeniach, bólu i
zwątpieniach. Poza chwilami euforii i radości, przedstawia trudy fizyczne i
psychiczne jakie musiał przejść siatkarz, aby osiągnąć tak wiele sukcesów.
Widzimy bogatą karierę klubową i reprezentacyjną, czytamy o dobrych
znajomościach, ale również o zerwanych przyjaźniach, konfliktach. Takie fakty
przedstawia nam rozgrywający, jednak jaki jest sposób, w jaki opisuje nam to
całe swoje życie?
Początkowo podchodziłam
bardzo pozytywnie do książki. Przez pierwsze strony z żywym zaciekawieniem wgłębiałam
się w treść autobiografii. Po zakończeniu lektury poczułam jednak niedosyt. Bo
czy w autobiografii tak wybitnej, legendarnej postaci chodzi tylko o to, aby
zawrzeć suche fakty? Nie. W lekturze zabrakło pewnej finezji, anegdot i
ciekawostek, których dotąd nie mieliśmy okazji usłyszeć. Zabrakło szalonych
perypetii, wpadek czy kadrowych smaczków. Rozgrywający w sposób bardzo
delikatny i oszczędny przedstawia nam swoje życie. Pragnie zadowolić nas
jedynie krótkimi opisami swoich sukcesów i trudów, zmian klubów czy
modernizacjami następującymi w kadrze narodowej. Czytamy momentami jakby prosty
życiorys wydarty z Wikipedii. A przecież przez niemalże dwadzieścia lat bycia w
kadrze narodowej muszą przychodzić na myśl jakieś dygresje czy przemyślenia.
Książka pisana jest w sposób prosty i lekki, czyta się ją szybko i przyjemnie,
nie oddaje jednak do końca tego, czego fanatyk siatkówki oczekuje.
Po książkę warto
sięgnąć, chociażby dla poznania życiorysu samego autora i przypomnienia w
skrócie historii polskiej siatkówki z ostatnich lat. Nie należy się jednak
nastawiać na żadne zaskakujące fakty, wydarzenia i niepoznane dotąd ciekawe
historyjki.
Nie przepadam za takimi książkami. Po prostu przeważnie nie trafiają w moje gusta i ciężko mi się je czyta. Raczej nie planuję po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńZa tego typu ksiażkami nie szaleję, ale Pawła znam, oczywiście nie z autopsji :D
OdpowiedzUsuńTo jeden z niewielu siatkarzy tak jednostajnie grających, chodzi mi o brak jakichś wybryków czy zawodów. Moim ulubionym jednak od gimnazjum już był Mariusz Wlazły :D
Ugh nienawidzę autobiografii, mam do nich taki wstręt :/
OdpowiedzUsuńJakoś nie kręci mnie życie innych.
Owszem Paweł Zagumny jest świetny i podziwiam go, jak i resztę naszych siatkarzy, jednak ich życie mnie nie obchodzi :D
Pozdrawiam serdecznie
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
To akurat nie moja tematyka, więc się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuń